Złocień Maruny

W przypadkach najgorszych bólów głowy zioło to przewyższa wszystkie inne znane środki tymi słowy w 1772 roku Brytyjski uczony dr John Hill w swojej książce The Family Herbal (Zielnik Rodzinny) podsumował działanie Chrysanthemum parthenium czyli Złocienia maruny. 

Cofając się w głąb historii dowiadujemy się, iż lecznicze właściwości tej popularnej rośliny rosnącej przy drogach i obejściach na całym świecie znane były od średniowiecza. Co ciekawsze najprawdopodobniej też już wtedy zaczęła być uprawiana w przydomowych ogródkach. Potwierdza to w swoim zielniku żyjący nieco później (1540-1611) lekarz i profesor Akademii Krakowskiej Szymon Syreniusz który w swoim pięciotomowym dziele pozostawił po sobie bezcenną wiedzę na temat fitoterapii ówczesnej doby w naszym kraju.

Dziś dzięki nowoczesnej technice możliwe było poddanie tej rośliny analizom chemicznym, które wykazały stosunkowo dużą koncentrację parthenolidy. Dowiedziono również że parthenolida powstrzymuje wytwarzanie serotoniny - hormonu działającego w komórkach i naczyniach krwionośnych mózgu - którego nadmiar może być odpowiedzialny za ataki migreny. Inne badania wykazały z kolei obecność laktonu seskwiterpenowego, kwasu chryzantemowego oraz pyretryny i cyneryny związków które zmniejszają skurcze mięśni gładkich, a tym samym jak stwierdzili Anglicy , łagodzą bóle migrenowe.

Tak czy inaczej złocień maruna zapobiega atakom migreny, łagodzi ich przebieg, a także pociąga za sobą mniejsze ryzyko wystąpienia niepożądanych reakcji na leki. Skuteczność złocienia w tym obszarze potwierdziły między innymi badania kontrolowane podjęte przez klinikę migrenową w Londynie. Oraz doświadczenia kliniczne przeprowadzone w 1985 roku przez dr Johnsona opublikowane później w British Medical Journal. Nie do końca natomiast wyjaśnione jest jego pomocne działanie w bólach artretycznych. Wiemy że pomaga lecz nie wiemy dlaczego i która lub które z wyizolowanych substancji jest lub są za to odpowiedzialna.

            Szczęśliwie na naszym rynku można znaleźć aż dwie herbatki zawierające złocień maruna lub jego ekstrakt i poleca się je wszystkim migrenowcom z wyjątkiem kobiet w ciąży i karmiących piersią. Nieszczęśliwie pachną obie chryzantemą co zazwyczaj skutecznie odstrasza smakoszy. Tym jednak, którym uda się przezwyciężyć niechęć codzienne picie herbatek pomaga z czasem zredukować intensywność bólów migrenowych i częstotliwość ataków. Istnieje szansa na rozbrat ze szkodliwymi środkami przeciwbólowymi i obawą o ich długofalowe skutki dla naszego organizmu. Preparaty roślinne i herbatki sporządzone na bazie złocienia maruny w przeciwieństwie do farmaceutyków syntetycznych, nie powodują skutków ubocznych nawet przy długotrwałym stosowaniu. Po co więc znosić nawracające ataki migreny, jeśli może pomóc zwykłe zioło.